Szukaj

Zaloguj

Zaloguj się

Jesteś nowym klientem?

Zarejestruj się

Szukaj

Zaloguj

Zaloguj się

Jesteś nowym klientem?

Zarejestruj się
Strona Główna/Artykuły/Potrzebujemy przełamania paradygmatu – kariera w logistyce i łańcuchach dostaw 4.0

MANAGEMENT

Potrzebujemy przełamania paradygmatu – kariera w logistyce i łańcuchach dostaw 4.0

Logistyka jako kierunek kształcenia od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Szkoły średnie, wyższe, studia podyplomowe, kursy i szkolenia kształcą w sposób ogólny z zakresu procesów logistycznych transportu, magazynowania, obsługi zamówień, zarządzania zapasami, pakowania w różnych fazach logistycznych: zaopatrzenia, produkcji, dystrybucji oraz logistyki odwrotnej.


Data publikacji: 03.11.2023

Data aktualizacji: 04.11.2023

Podziel się:

kariera-w-logistyce

Dotychczasowy i aktualny model kariery zawodu logistyk bazował na czterech podstawowych stanowiskach, tzn.:

  • stażysta w dziale logistyki,
  • technik logistyk,
  • logistyk,
  • specjalista ds. logistyki (młodszy, specjalista, starszy).

 

Zakres kompetencji technicznych i społecznych w zaprezentowanych zawodach w sposób naturalny jest zmienny. Koncentrując się na kompetencjach technicznych, od stażysty w dziale logistyki wymaga się znajomości podstawowych zasad logistyki i procesów logistycznych, umiejętności wystawiania dokumentacji magazynowej czy też podstawowej znajomości pakietu MSOffice. Z kolei specjalista ds. logistyki to osoba biegła w znajomości systemów SAP oraz posiadająca umiejętności administracyjno-biurowe, zarządzania łańcuchem dostaw, tworzenia raportów oraz analiz wskaźników, kosztów i innych tego typu parametrów. Kompetencje społeczne, takie jak terminowość, kreatywność, umiejętność analitycznego myślenia i ciągłego uczenia się czy odpowiedzialność powinny być także ważnymi atutami specjalisty ds. logistyki. Kolejnym stopniem kariery pionowej specjalisty ds. logistyki są stanowiska zarządcze, a więc kierownicze, menadżerskie, dyrektorskie, eksperckie itp.

W tym miejscu można postawić zasadne pytanie, czy w dobie czwartej rewolucji przemysłowej zarówno model kariery logistyka, jak i przypisane mu kompetencje nie są zbyt archaiczne? Czy nie jest to model, który jeszcze przez chwilę będzie miał rację bytu, ale kształcenie logistyków na poziomie średnim, wyższym i dodatkowym powinno już teraz zawierać treści przygotowujące zawód logistyka do wyzwań czwartej i kolejnych dekad XXI wieku? Wreszcie – jak może wyglądać ścieżka kariery w logistyce 4.0? Prezentowany artykuł jest próbą odpowiedzi na tak postawione pytania.

Obecny rynek pracy – trochę danych

Zaprezentowany model kariery logistyka nie jest jedynym. Chcąc przybliżyć obecnie dostępne na rynku zawody związane z logistyką, postanowiono wykonać krótkie badania dotyczące aktualnie poszukiwanych pracowników z szeroko rozumianej logistyki i łańcuchów dostaw. W ramach portalu pracuj.pl zadano kwerendę ze słowem kluczowym „logistyk” – w dowolnej kategorii i lokalizacji. W ten sposób zidentyfikowano 1404 oferty pracy, z czego z wyróżniono 11 poziomów stanowisk. Należy przy tym zwrócić uwagę, że 3 rodzaje stanowisk z 11 (ok. 27,3%) stanowiło ponad 80% wszystkich ofert pracy (85,3%). Zaliczyły się do nich: specjalista (ponad 60% ofert), kierownik/koordynator (13,7%) oraz młodszy specjalista (11,3%). Dane można uzupełnić o dwa kolejne stanowiska z dość znacznym wynikiem procentowym, tzn. pracownik fizyczny (9,3%) oraz starszy specjalista (9%). Widać zatem, że poszukiwani są głównie pracownicy niższego i średniego szczebla zarządzania.

Dokonano także przeglądu ofert pracy dotyczących wyższego szczebla zarządzania, tzn dyrektora oraz menadżera, a także eksperta. Nazwy ofert pracy dotyczących stanowiska dyrektora odnosiły się do całych pionów logistyki lub łańcucha dostaw. Były też łączone z procesami logistycznymi (np. dyrektor logistyki i magazynu) lub z fazami logistycznymi (np. dyrektor ds. logistyki i dystrybucji). Pojawiały się także specjalizacje związane ze spedycją krajową, działami zakupów czy też outsourcingiem (np. dyrektor taboru podwykonawców).

Jeśli chodzi o menadżera, nazewnictwo stanowisk wyglądało podobnie jak w przypadku dyrektora; z tym, że doszły tutaj dodatkowe specjalizacje, takie jak np. menadżer wspomagający systemy WMS, menedżer wyceny logistyki kontraktowej, bezpieczeństwa logistyki czy usług dla klienta. Wśród zawodów sklasyfikowanych jako ekspert oraz starszy specjalista pojawiały się takie stanowiska, jak lider zespołu, inżynier projektów logistycznych, ekspert logistyki, menadżer projektu doskonałości łańcucha dostaw. Wśród wybranych specjalizacji na wyższym szczeblu menedżerskim znaleźć można kwestie dotyczące raportowania, dokumentacji zakupów, a także sformułowania w stylu generalny lider rachunkowości, spedytor drogowy czy też projekt menadżer działu rozwoju logistyki.

Widać zatem, że spektrum specjalizacji prezentowanych zawodów bazuje raczej na dotychczasowo ukształtowanych rozwiązaniach związanych ze ścieżką kariery od praktykanta do starszego specjalisty z możliwością awansu na menadżera, dyrektora lub eksperta. Niestety z prezentowanego studium przypadku nie wyłania się obraz logistyki i łańcuchów dostaw wkraczających w erę czwartej rewolucji przemysłowej czy też w okres zrównoważonego rozwoju.

 


Automatyzacja procesów logistycznych czy też ich komputeryzacja należą do odkryć trzeciej rewolucji przemysłowej, a tak powszechne linie montażowe, produkcyjne czy logistyczne są dorobkiem Taylora i Forda, a więc drugiej rewolucji przemysłowej – i mają już ponad 100 lat.


Zawody przyszłości w dobie Przemysłu 4.0

Aby przyjrzeć się możliwym w logistyce zmianom zawodowym, postanowiono posłużyć się sferą aktywności przedsiębiorstw, która współpracuje z logistyką w sposób niezaprzeczalny – wytwarzaniem. W opublikowanym przez firmę konsultingową Deloitte w 2018 r. raporcie można znaleźć informacje, które potwierdzają, że w przyszłości szykuje się prawdziwa rewolucja w zawodach. Po pierwsze, czwarta rewolucja przemysłowa przyniesie konieczność posiadania pięciu podstawowych kompetencji (potrzebnych czynników sukcesu), do których zalicza się następujące umiejętności:

  • technologiczne i komputerowe,
  • cyfrowe,
  • krytycznego myślenia,
  • programowania robotów i automatyzacji,
  • pracy przy wykorzystaniu metod i narzędzi.

 

Zatem dotychczasowe umiejętności techniczne i społeczne zdecydowanie przemieszczają się w kierunku technologii komunikacyjno-informatycznych (ICT). Ta sam firma przedstawiła wizję zawodów przyszłości przedsiębiorstw produkcyjnych, gdzie znalazły się następujące profesje:

  • analitycy predyktywnej sieci zaopatrzenia – bazując na uczeniu maszynowym i obliczeniach kognitywnych, dostosowują i optymalizują relację popytu i podaży, maksymalizując wskaźniki wydajności, efektywności, produktywności, ale także i te odpowiedzialne za satysfakcję klienta;
  • koordynatorzy zespołu robotów – ich zadaniem jest nie tylko nadzorowanie działań robotów, ich kalibrowanie i doskonalenie oprogramowania, ale także wszelkie działania szkoleniowe i treningowe mające podnosić poziom jakości współpracy w zespołach robot–robot, człowiek–robot;
  • menadżerowie ofert cyfrowych – pracownicy wykorzystujący duże zbiory danych do tworzenia wysoce spersonalizowanych ofert zarówno dla klientów fizycznych, jak i dla przedsiębiorstw całkowicie cyfrowych; oferty te, zbudowane z kodów oraz analiz, są dostarczane wirtualnie;
  • koordynatorzy danych z dronów – wykorzystywanie flot dronów jako urządzeń generujących dane wymusza konieczność zarządzania pozyskanymi informacjami; tego typu specjaliści współpracują z producentami i dostawcami dronów, a także ponoszą odpowiedzialność za pozyskane dane w całym cyklu życia urządzeń;
  • kontrolerzy powietrznej mobilności w miastach – ich zadaniem jest nadzorowanie ekosystemu miejskiej mobilności powietrznej wykorzystującego w większości przypadków autonomiczne pojazdy, zapewniając im płynny start, przelot i lądowanie;
  • menadżerowie inteligentnego zapewnienia jakości – zautomatyzowane procesy produkcyjne i montażowe obsługiwane są przez zautomatyzowaną kontrolę jakości, a role menedżera sprowadza się do zarządzania jakością produktu poprzez wykorzystanie ekosystemu czujników maszyn i centów roboczych, sztucznej inteligencji (AI), uczenia maszynowego (ML) oraz wirtualnej rzeczywistości (VR), co pozwala znacznie wcześniej podejmować działania zapobiegawcze;
  • nadzorcy inteligentnego bezpieczeństwa – autonomiczny sprzęt oraz inteligentne materiały wymagają zarządzania bezpieczeństwem i higieną pracy; współpraca tych pracowników z zespołami technologicznymi i logistycznymi miałaby na celu identyfikację miejsc, w których można poprawić bezpieczeństwo pracy; tego typu specjaliści byliby wyposażeni w rozszerzoną rzeczywistość (AR);
  • menadżerowie inteligentnych fabryk – osoby integrujące informacje uzyskane z inteligentnych technologii i bazujące na wsparciu sztucznej inteligencji oraz uczeniu maszynowym; mają na celu kierować zaawansowaną produkcją przy wykorzystaniu bezpiecznej łączności i praktycznej analizy danych, maksymalizując wskaźnik eksploatacji maszyn (OEE);
  • inżynierowie cyfrowych bliźniaków – specjaliści tworzący cyfrowe odwzorowania elementów fizycznych oraz nadzorujący ich podpięcie do internetu rzeczy (IoT), dzięki czemu można wirtualnie dostać się do dowolnego fizycznego zasobu i dokonać jego optymalizacji;
  • planiści inteligentnych projektów budowlanych – osoby wykorzystujące inteligentne i połączone technologie do opracowania oraz utrzymywania harmonogramów prac budowlanych.

 

Prezentowane raporty odnosiły się w wybranych przypadkach do roku 2025, co w dzisiejszej ocenie (z perspektywy roku 2023) było sporym optymizmem. Nie zmienia to jednak faktu, że zaprezentowana wizja w małym stopniu odnosi się do obecnej rzeczywistości zawodu logistyka i poszukiwanych w tym obszarze pracowników.

Zawody logistyki 4.0

Gdyby raz jeszcze przejrzeć opisane wyżej zawody przyszłości, to przynajmniej kilka z nich miałoby możliwość zaistnienia w logistyce. Analitycy predyktywnej sieci zaopatrzenia w sposób naturalny wpisują się w problematykę łańcuchów dostaw. Inżynierowie cyfrowych bliźniaków odwzorowujący rzeczywistość w świecie wirtualnym umożliwiają prowadzenie wielu symulacji logistycznych jeszcze w fazie negocjowania kontraktów. Pozwalają w ten sposób na śledzenie różnych wirtualnych scenariuszy współpracy z danym kontrahentem i jeszcze dokładniejsze oszacowanie ryzyka konkretnych działań. Koordynatorzy zespołów robotów tak samo jak w procesie wytwarzania będą trenować urządzenia, aby ich praca, np. w magazynie z ludźmi, była produktywna i bezpieczna. Inżynierowie ofert cyfrowych, bezpieczeństwa i cyberbezpieczeństwa, inteligentnego zapewnienia jakości czy też analityki danych z dronów to wszystko zawody, które z powodzeniem mogą pojawić się w obszarze logistyki i łańcucha dostaw. Problemem jest jednak zbudowanie koncepcji działającego w taki sposób systemu logistycznego, a to poniekąd wynika z dotychczasowego podejścia do procesu edukacji logistyków, ścieżek kariery logistycznej, które nie zakładają dynamicznego rozwoju dziedziny, a także z operacjonalizacji logistyki i sprowadzenia jej do działań, w których nadrzędnym kryterium optymalizacji są koszty.

Potwierdzają to opublikowane w 2023 r. badania dotyczące luk kompetencyjnych wynikających z braku konkretnych treści kształcenia w procesie edukacji logistyków. Prowadziło je w ramach projektu NEXTLOG konsorcjum sześciu europejskich uczelni z Polski, Słowenii i Grecji. Ich zakres zainteresowań dotyczył kształcenia przyszłych logistyków, a w działaniach wyraźnie podkreślano znaczenie trzech podstawowych wymiarów logistyki tzn. jej zrównoważonego, cyfrowego i inteligentnego aspektu. Konfrontując to z przeglądanymi w ramach studium przypadku ofertami pracy, w zasadzie trudno zauważyć, by w karierze logistyka miały pojawiać się nowe trendy. Nie widzimy ofert dotyczących zrównoważonego rozwoju w logistyce, logistyki cyfrowej czy też inteligentnej logistyki, nie wspominając o poszukiwaniu specjalistów z zakresu technologii przemysłu 4.0 do pracy w obszarze łańcucha dostaw. Natomiast z przeprowadzonego studium przypadku wynika, że ewidentnie brakuje pracowników operacyjnych do wykonywania codziennych prac w sferze logistyki i łańcucha dostaw, które daleko odbiegają od cyfrowej rewolucji przemysłu 4.0.

Warto w tym miejscu dodać, że automatyzacja procesów logistycznych czy też ich komputeryzacja należy do odkryć trzeciej rewolucji przemysłowej, a tak powszechne linie montażowe, produkcyjne czy logistyczne są dorobkiem Taylora i Forda, a więc drugiej rewolucji przemysłowej – i mają już ponad 100 lat. Widać zatem wyraźnie, że koncentracja na efektywnej realizacji bieżących celów oraz zadań jest czynnikiem hamującym rozwój w logistyce. Na horyzoncie nie widać też poszukiwania pracowników do nowych projektów, tzn. osób specjalizujących się w zrównoważonym rozwoju, gospodarce o obiegu zamkniętym, logistyce odwrotnej czy też specjalistów wychodzących poza klasyczny standard logistycznego IT.

 


Koncentracja tylko i wyłącznie na efektywnej realizacji bieżących celów oraz zadań jest czynnikiem hamującym rozwój w logistyce.


Niedoprecyzowany koncept

Wynika to przynajmniej z trzech podstawowych powodów. Pierwszy z nich dotyczy braku koncepcji na to, jak ma wyglądać logistyka 4.0. To efekt próby połączenia starych, powszechnie obowiązujących paradygmatów z nowymi technologiami przemysłu 4.0, w tym z wytwarzaniem addytywnym. Powstające w ten sposób rozwiązania hybrydowe poprawiają oczywiście wydajność i efektywność, ale wciąż bazują na klasycznych założeniach optymalizacji czasu, kosztów oraz jakości. Nie pozwalają na rozwój logistyki i łańcuchów dostaw w kierunku zdygitalizowanych technologii 4.0, ponieważ w dalszym ciągu obsługują przemysł 2.0 lub 3.0. Internet rzeczy i materiałów, wirtualna oraz rozszerzona rzeczywistość, sztuczna inteligencja, autonomiczne pojazdy, roboty, urządzenia sensoryczne i tym podobne rozwiązania stwarzają możliwości ograniczone tylko ludzką wyobraźnią, ale wymagają one pójścia w strategicznym kierunku rozwoju tych technologii.

Drugi powód dotyczy zaangażowania się branży logistycznej w realizację celów zrównoważonego rozwoju. Kryteria kosztowe ograniczają w zasadzie rozwój tej sfery do wymiany taboru ze spalinowego na elektryczny czy wykorzystania dostępnych zeroemisyjnych technologii (fotowoltaika), ale niestety w dalszym ciągu do tych samych procesów logistycznych. Dodatkowo brak pomysłu przedsiębiorstw produkcyjnych na funkcjonowanie logistyki odwrotnej bazującej na gospodarce o obiegu zamkniętym (np. wykorzystywanie komponentów ze zużytych wyrobów, zmiana ich przeznaczenia itp.) sprawia, że doraźne implementowane są rozwiązania, które w skali przedsiębiorstw pozwalają osiągać wybrane cele ekologiczne, ale w skali całych systemów już takich efektów nie dają.

Trzecia kwestia odnosi się do edukacji przyszłych logistyków. W ramach wspomnianego już badania związanego z budowaniem nowej generacji kompetencji dla menadżerów logistyki i łańcuchów dostaw zidentyfikowano szereg luk umiejętności logistycznych. Autorzy projektu, wyodrębniając umiejętności funkcjonalne (np. zawieranie umów z interesariuszami, kierowanie i zarządzanie procesami logistycznymi), cyfrowe (wykorzystywanie nowoczesnych technologii informatycznych, np. aplikacji służących do komunikacji czy współpracy), zarządcze (np. związane ze strategiami łańcuchów dostaw), relacyjne (pozwalające skutecznie komunikować się wewnątrz organizacji i poza nią), analityczne (umożliwiające gromadzić i analizować dane, a także na ich podstawie rozwiązywać problemy i podejmować decyzje), behawioralne (np. radzenie sobie ze stresem czy umiejętność pracy wielozadaniowej) oraz zaawansowane możliwości cyfrowe i analityczne (np. analityka dużych zbiorów danych w łańcuchach dostaw), a następnie przypisując je do konkretnych obszarów tematycznych, takich jak zrównoważony rozwój, nowe technologie logistyczne oraz inteligentna logistyka, wskazali na deficyty wiedzy logistycznej w wielu aspektach. W ten sposób zaproponowali moduły kształcenia wraz z konkretnymi treściami (np. sztuczna inteligencja, bezpieczeństwo sieci i informacji, analityka predyktywna itp.), z którymi powinni być zapoznawani przyszli logistycy w procesie nauki.

Zaprezentowane przemyślenia skłaniają do refleksji, że czas na to, aby branża logistyki i łańcuchów dostaw rozpoczęła strategiczne prace nad włączaniem się do inteligentnego przemysłu, współpracując między sobą oraz z jednostkami naukowo-badawczymi nad omawianym zagadnieniem. Wtedy ścieżka kariery logistyka będzie nie tylko ograniczała się do starszego specjalisty ds. logistyki, ale włączy do swego obszaru także inne zawody, które staną się konieczne do prowadzenia wielodyscyplinarnych projektów na rzecz realizacji celów zrównoważonego rozwoju, gospodarki o obiegu zamkniętym, logistyki odwrotnej, cyfryzacji i implementacji technologii przemysłu 4.0.

Maciej Bielecki

Zobacz również


Przeczytaj