Jakie możliwości mają spedytorzy, aby uporać się z atakami i zakłóceniami na Morzu Czerwonym/Kanale Sueskim? Jaki ma to wpływ na czas tranzytu?
Istnieje możliwość zmiany trasy wokół Przylądka Dobrej Nadziei (na co zdecydowała się już większość głównych linii kontenerowych). Zgłoszono, że ponad 120 statków już korzysta z tej dłuższej opcji, a w nadchodzących dniach i tygodniach z pewnością będzie ich więcej. Taka zmiana trasy będzie miała wpływ zarówno na czas, jak i koszty. Według powszechnej opinii w przypadku tej opcji czas tranzytu wydłuży się nawet o 14 dni (lub więcej, w zależności od prędkości statku i/lub dodatkowych przystanków po drodze). W przypadku tej opcji należy również spodziewać się wzrostu kosztów — ze względu na wzrost kosztów operacyjnych i paliwa, a także potencjalnych dopłat z tytułu ubezpieczenia/ryzyka wojennego. W zależności od miejsca docelowego (UE), może nastąpić potencjalny wzrost dopłat EU ETS po ich wprowadzeniu w styczniu (chyba że przewoźnicy oceaniczni uwzględnią po drodze dodatkowy przystanek w porcie spoza UE).
W zależności od rodzaju towarów (zwłaszcza tych o wysokiej wartości i wrażliwych na upływ czasu — na przykład markowej odzieży i niektórych rodzajów elektroniki) możemy zaobserwować krótkoterminową zmianę odsetka ładunków z transportu morskiego na lotniczy. Biorąc to pod uwagę, w przypadku towarów ogólnych nie spodziewalibyśmy się drastycznej zmiany wynikającej ze znacznie wyższych kosztów wysyłki frachtem lotniczym w porównaniu z transportem morskim. Niektórzy dostawcy usług 3PL i przewoźnicy są w stanie zaoferować łączone usługi transportu morskiego i lotniczego, starając się zapewnić alternatywę dla czystego transportu morskiego lub lotniczego, a tym samym potencjalnie uniknąć wzrostu ryzyka i czasu tranzytu.
Czy konsumenci z USA lub Wielkiej Brytanii mogą odczuć jakiekolwiek skutki?
Jeśli chodzi o USA to tak, istnieją pewne usługi w kierunku wschodnim z Azji Południowo-Wschodniej i subkontynentu indyjskiego, które normalnie odbywałyby się przez Kanał Sueski. Opcją dla tych usług byłby tranzyt wokół Przylądka Dobrej Nadziei lub przekierowanie na istniejące usługi na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. W podobny sposób wpłynęłoby to również na usługi w kierunku zachodnim z USA do Afryki Wschodniej i/lub subkontynentu indyjskiego. Skutki te mogą wahać się od opóźnień w dotarciu towarów do półek sklepowych (lub do domów) po wzrost kosztów wynikający z przeniesienia kosztów związanych z transportem na konsumentów.
Skutki w przypadku Wielkiej Brytanii byłyby zasadniczo podobne do tych występujących w całej Europie, ponieważ niektóre statki podróżujące z Azji/subkontynentu indyjskiego obsługują zarówno Wielką Brytanię, jak i Europę. Skutki te mogą obejmować opóźnienia w dotarciu towarów na półki sklepowe (lub do domów) po wzrost kosztów wynikający z przeniesienia kosztów związanych z transportem na konsumentów.
Jakie inne skutki mogą mieć te zakłócenia? (np. wszelkie niuanse związane z sezonowością, nadmierne zamawianie towarów w celu ograniczenia ryzyka wysyłki prowadzące do potencjalnych niedoborów dostaw itp.)
Każdego roku w okresie poprzedzającym chiński Nowy Rok, który w 2024 r. rozpoczyna się 10 lutego, następuje sezonowy wzrost wysyłek z Chin. Wynika to z faktu, że firmy i zakłady produkcyjne w Chinach są zamykane na 10 lub więcej dni z okazji chińskiego Nowego Roku — a w wielu przypadkach personel jest znacznie zmniejszony w okresie poprzedzającym to święto, ponieważ pracownicy wyjeżdżają, aby wspólnie świętować z rodzinami.
Zakłócenia w tranzycie przez Kanał Sueski spowodowane sytuacją na Morzu Czerwonym tylko spotęgują opóźnienia i problemy z przepustowością tradycyjnie występujące w tym okresie świątecznym. Statki, które powinny już wracać do Chin, były i nadal są opóźnione w tranzycie, co zmniejszy liczbę statków dostępnych do rozpoczęcia załadunku bieżących chińskich przesyłek eksportowych. Przepływ pustych jednostek z powrotem do Chin jest niezbędny do wsparcia sezonowego wzrostu ładunków wychodzących.
To repozycjonowanie sprzętu jest już zakłócane, ponieważ wiele statków wracających do Azji jest opóźnionych z powodu dłuższego czasu tranzytu (szacuje się, że do 14 dni lub więcej, w zależności od miejsca pochodzenia/przeznaczenia, gdy omija się Morze Czerwone/Kanał Sueski, korzystając z trasy wokół Przylądka Dobrej Nadziei). Podczas gdy sezonowe wzrosty kosztów transportu (zwykle w formie dopłat w szczycie sezonu) są zwykle oczekiwane przed chińskim Nowym Rokiem, sytuacja na Morzu Czerwonym powoduje, że niektórzy główni przewoźnicy oceaniczni, tacy jak ONE, zaczęli już teraz wprowadzać nadzwyczajne dopłaty w szczycie sezonu dla przesyłek z Azji do Europy.
Zobacz również