Logistyka to nie tylko automatyzacja, to także zaufanie, wizja i gotowość na zmiany

Magda Libiszewska: Gdyby miał Pan możliwość cofnąć się w czasie i porozmawiać z Piotrem sprzed 15 lat – co by Pan sobie powiedział?

Piotr Streker: Z perspektywy czasu jestem dumny z obranej ścieżki. Przeszedłem praktycznie każdy szczebel kariery – od pracy operacyjnej, przez administrację WMS, wdrożenia automatyki, po zarządzanie magazynami i usługami 3PL. To doświadczenie jest dziś bezcenne. Daje mi pełne, praktyczne zrozumienie logistyki kontraktowej, które codziennie wykorzystuję w pracy z klientami takimi jak IKEA, Essity, Impel czy TIM.

Gdybym miał coś zmienić – to podejście do stresu i zarządzania zespołem. Żadna książka nie przygotuje Cię na codzienność. Tego trzeba po prostu doświadczyć. Chciałbym powiedzieć sobie wtedy: „Ucz się ufać zespołowi, pozwól ludziom popełniać błędy i wyciągać wnioski. Stres? Użyj go jako siły napędowej, nie blokady.”

ML: Zarządza Pan działem fulfillmentu w jednym z najnowocześniejszych centrów logistycznych w Polsce. Jakie kompetencje są dziś kluczowe w fulfillmencie e-commerce?

PS: Nowoczesna automatyka to potężna przewaga – ale tylko wtedy, gdy stoi za nią dobre planowanie i doświadczenie. Systemy są z definicji sztywne, więc trzeba je projektować z myślą o elastyczności: przewidywać zmienność popytu, sezonowość, specyfikę SKU.

W projektach logistycznych cenię synergię dwóch typów osobowości: wizjonera i badacza. Jeden tworzy przyszłość, drugi analizuje, jak ją zrealizować. Tylko dzięki takiej komplementarności można wdrożyć system, który działa i rozwija się razem z klientem.

ML: Jak 3LP odpowiada na rosnące znaczenie automatyzacji i robotyzacji w fulfillmencie?

PS: Jesteśmy gotowi na to wyzwanie – także kadrowo. Nasze zespoły Fulfillment, Analiz, IT czy Utrzymania Ruchu są dużo bardziej rozbudowane niż w tradycyjnych magazynach. Szkolimy się systematycznie, zarówno wewnętrznie, jak i zewnętrznie. Ale najwięcej uczymy się po prostu… działając.

Znamy nasze systemy od podszewki, sami je projektujemy, optymalizujemy, nie wdrażamy tzw. gotowców. Dzięki temu jesteśmy w stanie nie tylko je obsługiwać, ale i rozwijać. To zespół ludzi – specjalistów, którzy czują odpowiedzialność za jakość, efektywność i ciągłość działania.

ML: Jakie największe wyzwania operacyjne widzi Pan w najbliższej przyszłości?

PS: Dziś firmy oczekują nie tylko szybkości i elastyczności, ale też optymalizacji kosztów. Wygrywa ten, kto potrafi połączyć automatyzację z efektywnością. Naszym celem jest rozwój technologiczny, który nie generuje nadmiarowych kosztów. Nowe rozwiązania stają się coraz bardziej dostępne – to ogromna szansa dla operatorów, ale i wyzwanie: jak inwestować mądrze i z korzyścią dla klienta.

ML: 3LP współpracuje z klientami z różnych branż i o różnych skalach działalności. Jak wygląda wdrożenie nowego klienta?

PS: Każdy projekt jest inny – i to właśnie uwielbiam w tej pracy. Z każdego wdrożenia wynosimy nowe lekcje i dzielimy się nimi dalej. Naszym celem jest nie tylko perfekcyjna realizacja usługi logistycznej, ale też dostarczenie klientowi wiedzy, analizy i inspiracji do dalszego rozwoju.

Mamy za sobą kilka ładnych lat rozwoju i wdrożeń w bardzo różnych segmentach rynku. W szczególności wyróżniają się trzy branże, w których zdobyliśmy wyjątkowe doświadczenie.

Branża elektrotechniczna – gdzie kluczowe są precyzja, bezbłędna identyfikowalność produktów i zarządzanie komponentami o dużej różnorodności SKU. Druga z branż to branża ogrodnicza. Tutaj dużym wyzwaniem są sezonowość, zróżnicowane formaty produktów oraz konieczność szybkiej kompletacji w szczycie sezonu. Mamy też ogromne doświadczenie w wymagającej ze względu na dużą różnorodność gabarytów, delikatność towarów oraz wysokie oczekiwania klientów w zakresie jakości pakowania branży home & decor.

Każda z nich ma swoją specyfikę, ale wszystkie łączy potrzeba niezawodności, elastyczności i gotowości do skalowania – i właśnie to oferuje 3LP.

Praca z nowym klientem to dialog. Słuchamy, analizujemy, doradzamy. Wspólnie szukamy optymalnych rozwiązań, które pozwolą klientowi rosnąć – a my rośniemy razem z nim.

ML: Kiedy firmy powinny myśleć o outsourcowaniu logistyki?

PS: Zawsze wtedy, gdy chcą skupić się na swoim core businessie i oddać logistykę w ręce specjalistów. Outsourcing to dziś nie tylko oszczędność – to dostęp do know-how, technologii i skalowalności, których często nie da się wypracować samodzielnie. Outsourcing usług fulfillmentowych to dla firm e-commerce wręcz strategiczna decyzja, która otwiera nowe możliwości. Jakie? Pierwsza z nich to szybszy rozwój bez inwestycji kapitałowych – klient korzysta z gotowej infrastruktury, nie musi budować magazynu od zera. Outsourcing umożliwia też elastyczne skalowanie operacji. 3LP zapewnia obsługę w szczytach sezonu bez utraty jakości usług. Klient dzięki operatorowi ma też dostęp do najnowszych technologii. Systemy WMS, automatyczne sortery, integracja z marketplace’ami ma „w pakiecie”. Zyskuje też na możliwości obsługi wielu kanałów sprzedaży (omnichannel). W jednym centrum fulfillmentowym realizujemy zamówienia B2C, B2B i dla platform marketplace. Korzyścią, która bezpośrednio wpływa na doświadczenie klienta końcowego, jest profesjonalne, ekologiczne pakowanie i zarządzanie zwrotami. W operatorze klient zyskuje partnera, który nie tylko realizuje procesy, ale i aktywnie doradza, jak je usprawnić przez zapewnienie pełnej analityki i doradztwa operacyjnego.

To właśnie ta kompleksowość i doświadczenie sprawiają, że firmy e-commerce – od rozwijających się brandów po rynkowych liderów – chętnie powierzają nam swoje operacje.

Skala? To pojęcie względne. W modelu multi-user, z jakiego korzystamy w 3LP np. w centrum logistycznym w Sycowie, możemy obsługiwać zarówno klientów z milionami wysyłek rocznie, jak i tych, którzy dopiero się rozwijają. Klucz to dopasowanie – a nie sztywne progi.

ML: Jak wygląda współpraca z klientami przy rozwoju nowych usług? Czy mają realny wpływ na kierunek rozwoju 3LP?

PS: Zdecydowanie tak. Klienci są dla nas kompasem. To ich potrzeby napędzają nasze działania. Jesteśmy otwarci na wspólne projekty rozwojowe, wdrażamy nowe funkcjonalności, optymalizujemy procesy – wszystko po to, by nasza usługa była nie tylko efektywna, ale też innowacyjna.

ML: Jakie trendy będą kształtować przyszłość fulfillmentu i jak 3LP się do nich przygotowuje?

PS: Trzy słowa: technologia, automatyzacja, efektywność. Wzrost kosztów pracy, sytuacja demograficzna, rosnące oczekiwania e-klientów – to wszystko będzie pchać branżę w stronę coraz bardziej zaawansowanych, ale też zrównoważonych i zindywidualizowanych rozwiązań.

W 3LP inwestujemy w technologie, które pozwalają naszym klientom rozwijać się szybciej, taniej i bardziej świadomie. Automatyzujemy procesy, ale nie zapominamy, że jakość doświadczenia klienta końcowego oraz odpowiedzialność środowiskowa stają się dziś równie ważne, co efektywność operacyjna. Oferujemy również ekologiczne rozwiązania w zakresie pakowania – m.in. materiały biodegradowalne, kartony dopasowane do wymiaru produktu (redukujące potrzebę wypełniaczy) czy pakowanie zbiorcze ograniczające ślad węglowy. Równolegle rozwijamy personalizowane usługi VAS (Value Added Services), takie jak indywidualne etykietowanie i branding opakowań, łączenie w dedykowane zestawy czy insertowanie kuponów, a nawet napełnianie produktów.
To działania, które budują nie tylko przewagę operacyjną, ale również wartość marketingową, tak ważną w konkurencyjnym świecie e-commerce.

Chcemy być partnerem, który nie tylko dostarcza, ale i inspiruje. A to możliwe jest tylko wtedy, gdy myślisz o fulfillmencie nie jako o koszcie, ale jako o strategicznej przewadze konkurencyjnej, którą w 3LP rozwijamy wspólnie z naszymi klientami – świadomie, elastycznie i z myślą o przyszłości.

ML: Dziękuję za rozmowę.